gru 01 2003

***


Komentarze: 7

Wymierzała słówka jak ostrza –

Aż lśniły od uprzejmości –

A każde odsłaniało nerw –

Pożądliwie sięgało kości –

 

Nie osądzała – raniła –

A to – nie sprawa stali –

Wulgarny grymas w ciele –

Źle to znoszą Stworzenia – pali –

 

Zadać ból – rzecz ludzka, choć niegrzeczna –

Zwykle na oczach bielmo –

Przywykli doń – śmierć dopiero –

Zdejmie je z oczu śmiertelnym.

(Emily Dickinson - 479)

 

 

muszelka : :
02 grudnia 2003, 03:15
...
01 grudnia 2003, 21:37
:(
01 grudnia 2003, 14:45
teraz mam więcej pewności, że żyjesz niż po komentarzach - dzięki !!!!
01 grudnia 2003, 12:43
Potrzeba Ci więcej odporności. Traktuj je jak szczepionkę.
01 grudnia 2003, 10:34
Jak wielkie muszą być w Tobie pokłady bólu. Wszak są jeszcze inne, jaśniejsze strony życia. Przepraszam, to jest ciężkie i trudne, wiem o tym; ale czy nie warto ku nim się /i nimi/ kierować?
01 grudnia 2003, 07:37
na pewno ona :) welcome back
01 grudnia 2003, 07:32
Czy to Ty Muszelko?

Dodaj komentarz