lip 06 2004

CU


Komentarze: 11

Za kilka godzin wyruszamy. W zasadzie wszystko gotowe. Rzeczy do zabrania nawet mniej, niż myślałam, co przy moim "zboczeniu" jest sukcesem. Zawsze bowiem wydaje mi się, że czegoś może nam zabraknąć. Nawet kiedy jeździłam jeszcze do Rodziców, pakowałam strasznie dużo bagażu, a dziś, proszę. Na pięć osób (jedzie z  nami bratanica Marcina) tylko duży plecak, torba i dwa małe plecaki. Cool. Dzieci co chwila pytają, kiedy i kiedy.

No dobra, następne widzenie z kawiarenki w Darłowie. Życzcie nam słońca, słońca i słońca!

 

muszelka : :
17 lipca 2004, 20:39
...ty wyjechałaś a ja do ciebie pojechałam ....
12 lipca 2004, 19:10
to co widze za oknem nie napawa optymistycznie, ale moze na polnocy jest inaczej niz na poludniu, wiec sloneczka dla Ciebie i maluchow
10 lipca 2004, 22:38
Choć nie ma słońca to życzę Ci udanego relaksu na urlopie. Należy Ci się to, sama nie wiem, co powiedzieć, ile Ty musisz przeżyć niemiłych chwil. Nie zawsze człowiek ma siłę znosić trudy życia, czasem ma dość martyrologii i poświęcenia, ma ochotę na czysty i nieskrępowany egoizm. Wierzę, że w swoich rodzinnych stronach znajdziesz trochę spokoju a i refleksji, pójdziesz na grób Mamy a dzieci będą miały frajdę chlapiąc się w morzu i dadzą Ci odrobinę wytchnienia......
07 lipca 2004, 12:42
Odpocznij, pooddychaj morskim powietrzem i przede wszystkim się odstresuj. Zmiana otoczenia na pewno dobrze wpłynie na Marcina. Do zobaczenia Muszelko!
07 lipca 2004, 07:56
udanego wypoczynku :o) ładuj bateria
07 lipca 2004, 00:33
Ty mi też :) (biwak) :)
06 lipca 2004, 21:51
niech wakcje beda dla Ciebie bardzo radosne i sloneczne!
06 lipca 2004, 16:17
opociwaj !!!!!!!
06 lipca 2004, 16:01
hm.. to ja życzę ani kropli deszczu! ;)
06 lipca 2004, 13:45
Ja też życze Tobie słońca, słońca, słońca i żeby było fajnie, żebyście wszyscy odpoczeli i wrócili uśmiechnięci i szczęśliwi. Pozdrówki. :*
06 lipca 2004, 13:38
...słońca i opalenizny!...

Dodaj komentarz