cze 27 2005

deja vu!


Komentarze: 2

Coraz wyraźniejsze symptomy nasilenia choroby u Marcina powodują we mnie uczucie wręcz panicznego lęku. Cały miniony koszmar wraca w ułamku sekundy, w grymasie twarzy, w szklanym, uciekającym spojrzeniu.
Samotność, trwoga, bezradność czają się w cieniu codziennych problemów i każdy z nich może wywołać uśpione upiory.


Niech mi ktoś pomoże! Niech odsunie ode mnie ten powracający koszmar!
Ja już nie chcę! Nie mam siły!

muszelka : :
28 czerwca 2005, 13:18
...gdyby można było pomóc...
kobieta zamężna
28 czerwca 2005, 12:15
przytulam...

Dodaj komentarz