cze 05 2003

do trzech razy...


Komentarze: 11

Raniutko telefonowal tata. Znowu od razu po jego glosie poznalam, że ma lepszą wiadomość i mial. Mama zostala wczoraj wieczorem wreszcie wybudzona i...nic strasznego się w związku z tym nie dzialo (a tego bardzo się balam). Lekarze mówią, że jest stabilna...Teraz tylko chodzi o to, aby rany wreszcie zaczęly się prawidlowo goić. Bagatelka.

Co za ulga! Choć przed nami jeszcze wiele bólu i trudu, ale co za ulga!

Dziękuję Wam kolejny raz za tyle cieplych slów, uśmiechów! Teraz już musi być tylko lepiej!

I jeszcze coś śmiesznego do zobaczenia:

 

muszelka : :
06 czerwca 2003, 15:18
wiedziałam że musi być dobrze... teraz już na pewno będzie tylko lepiej... Pozdrówka ciepluśkie:* ;)
06 czerwca 2003, 12:03
ciesze sie, z jest lepiej! trzymaj sie cieplo i mocno! Pozdrawiam
05 czerwca 2003, 19:35
nawet malenkimi kroczkami - byle w przod!!!
05 czerwca 2003, 17:19
Teraz może być już tylko wciąz lepiej i lepiej ;)
kobietaslodkogorzka
05 czerwca 2003, 16:09
Bardzo mnie to cieszy, jupi, hura!!!
05 czerwca 2003, 15:29
dobrze gdy dobrze...
05 czerwca 2003, 15:09
no widzisz. a teraz napewno bedzie juz z kazdym dniem coraz lepiej wiec mozesz juz sobie chwilke odpoczac i zrelaksowac sie, bo nalezy Ci sie po tym stresie jaki przezylas.
05 czerwca 2003, 13:50
oczywiście, że będzie lepiej :)) powodzenia
05 czerwca 2003, 13:35
ciesż sie niezmiernie, że z mamą coraz lepiej
05 czerwca 2003, 11:34
:)
diddlka
05 czerwca 2003, 10:27
musi byc coraz lepiej... i nie martw sie... fajna foteczka:) heh powodzenia papapa

Dodaj komentarz