kwi 01 2003

gdyby to bylo Prima Aprilis...


Komentarze: 7

Nam dzisiejszy dzień zaczą się - niestety - od kiepskiego odkrycia: Marcinowi firma miast zaplacic więcej za marzec (pracowal jak dziki osiol), zaplacila niemal o polowę mniej. Kiedy rano odkryl ten fakt na koncie, juz wpadal w psychoze. Potem chcial sie upewnic co do faktycznego stanu rzeczy i sprawdzil stan konta przez Internet. Okazalo sie, ze jest jeszcze gorzej, bo wczoraj jednoczesnie wplynęly i moje dochody.

Potem byla wymiana telefonow z firmą , bo pracuje zdalnie i ma ladnych kilka kilometrow do siedziby firmy. A ja ze znanym lękiem obserwowalam, jak zareaguje na to jego chora psychika. Okazalo się, ze jego bezpośredni przelożony dostal wymowienie i zdaje sie przez to mscil sie na innych pracownikach, którzy zostają. I tak caly dzień do kitu.

Jak, jak mam chronić Marcina przed problemami, ktore wpychają go w napady pscychozy? Przeciez to nie jest osiągalne.

A niech to!

muszelka : :
01 kwietnia 2003, 21:10
Bądź dzielna!...Napewno po tych złych dniach będą dobre..Może Marcin dostanie ogromną premię??:o)Kto wie??:o)Trzymaj się cieplutko...ŻyczęCi z całego serca wszystkiego naj!
01 kwietnia 2003, 19:54
Jesteście naprawdę super! Nawetr nie wiecie, ile sily naplywa po przeczytaniu tych komentarzy! Dzięki!
01 kwietnia 2003, 19:43
... dzielna osóbka z ciebie ... bardzo dzielna ... ściskam cię mocno i przesyłam dużo dobrej energii....
agakarolewska
01 kwietnia 2003, 19:29
Biedna Muszelko, boisz się o męża, a ja się zastanawiam kto się będzie martwił o Ciebie? Jesteś bardzo silna i bardzo dzielna..
życie takie jest-u mnie w tym miesiącu w ogóle nie dostaniemy wypłat.. i jak ja spłacę kolejną ratę kredytu?? dziś rozmawiałam z kolegą i doszliśmy do wniosku że teraz każdy w Polsce ma jedno marzenie-wyjść z kłopotów finansowych..ale Ty masz dodatkowo inne obciążenia psychiczne..jestem dumna z Ciebie że się tak trzymasz, nie poddawaj się!
01 kwietnia 2003, 19:22
bedzie dobrze. trzeba tylko w to wierzyc i miec nadzieje. bede 3mal kciuki zeby wszystko szybko wyszlo "na prosta".
01 kwietnia 2003, 18:54
Rzeczywiście, nie jest różowo... ale dacie sobie rade, oboje... życzę Wam tego.
01 kwietnia 2003, 18:17
No to faktycznie kiepsko. Ale nie martw sie:)-jesteś silna! wierze że dasz sobie rade.

Dodaj komentarz