maj 31 2003

jak opisać?


Komentarze: 4

Nie umiem... A przecież powinnam. Tak latwo przychodzi mi opisywać fikcję... Jednak swoich wewnętrznych, obecnych przeżyć nie umiem ubrać w slowa. Może poezja mialaby szansę, może muzyka? Slowa wydają się malo precyzyjne, wyświechtane.

Tęsknię za Mamą.... Już sam fakt, że śpi, że nie mogę Jej uslyszeć na zawolanie, jak to bylo dotychczas, sprawia, że ściska mi się serce. A kiedy wyobrażę Ją sobie, malą  bezradną wplątaną w te respiratory, kroplówki, sączki i inne urządzenia na OIOM-ie, wpadam w rozpacz. Chcialabym Ją trzymać za rękę, mówić do niej...Ufam tylko, że czuje mnie duchowo, że w jakiś sposób zdaje sobie sprawę o mojej przy Niej obecności... Moja, biedna Mama...

A Marcin? Dziś nawet trochę popracowal nad tym, co mial przyslane z firmy, ale po poludniu znowu poczul się gorzej, a teraz śpi. Normalnie bardzo interesuje się polityka, a dziś nawet nie posluchal Busha. Jutro wraca do szpitala. Ja staram się cieszyć choć tym, że jest w troche lepszej formie, niż przed dwoma tygodniami, kiedy to wlaciwie przespal caly pobytr w domu.

 

muszelka : :
31 maja 2003, 22:16
jej, normalnie podziwiam Cie. Ja nigdy nie byłam aż taka silna.
kasia
31 maja 2003, 21:51
musisz byc dzielna,to sa trudne chwile...musisz wierzyc,ze bedzie lepiej,masz sliczne dzieciaczki,jestes potrzebna!!!
my ss..
31 maja 2003, 21:15
no wlasnie...? tez sie zastanawiam...
31 maja 2003, 21:09
... jak ty dajesz sobie z tym wszystkim radę?....

Dodaj komentarz