kwi 03 2003

już dobrze


Komentarze: 2

Gdy wracalam z dziećmi z przedszkola, Michalek niespodziewanie zwróci się do mnie i powiedzial: "Kocham cię!" . Wzruszylam się znowu i ucalowaliśmy się na środku ruchliwej ulicy. No, czy to nie jest kochane dziecko?

muszelka : :
03 kwietnia 2003, 22:42
jak ma taka kochana mame to musi byc kochanym dzieckiem, wkoncu po kims musial to odziedziczyc :)
03 kwietnia 2003, 18:19
Szkoda, że dzieci potem z tego wyrastają... heh, miało być optymistycznie - kochane ;)

Dodaj komentarz