cze 02 2004

książka w GW


Komentarze: 13

Odebrałam wczoraj zamówioną wcześniej w kiosku "GW" z pierwszą książką z serii, "Imię Róży" Umberto Eco. Spodziewałam się jakiegoś szmatławego, miękkiego wydania, na papierze z makulatury na przykład, a tu dostałam do ręki pięknie, estetycznie przygotowane wydanie, w sztywnej okładce, z obwolutą, dobry papier, ładny druk. Jestem naprawdę pod wrażeniem i choć kolejne książki będą już po 15zł + 2zł za gazetę, to i tak kupię.

Mam znowu ochotę na "Mistrza i Małgorzatę", na "Lolitę" i kilka innych z klasyki, którą proponuje "GW". Panie w kiosku mówią, że z trudem uprosiły kolportera, aby dał im taką liczbę egzemplarzy "GW", by wystarczyła na wcześniejsze zamówienia. Ciekawe, czy kolejne wtorki tez będą tak reglamentowane?

A wczorajszy "Dzień Dziecka" minął Muszelkom pracowicie. Odbierały zabawki, słodycze itp. itd. Spały z prezentami, a rano dużo wcześniej, niż potrzeba zerwały się z łóżek, aby się nimi pobawić. Dziś z Marcinem zabierzemy je pierwszy raz do kina - to nasz główny prezent z okazji ich święta. Idziemy na Scoobiego. Ciekawe, jakie wrażenie zrobi na dzieciakach duży ekran? No i zdaje się jeszcze dziś spłynie im kilka prezentów, bo jeszcze nie dostali od chrzestnych. Pewnie wieczorem w łóżkach będzie więcej zabawek, niż mieksca do spania...

 

muszelka : :
13 czerwca 2004, 11:37
..co się stało Muszelko?...
11 czerwca 2004, 16:35
ja tam lubie duzo czytac mam juz dosc pokazna kolekcje ale ja wole kryminaly i sensacje i czasem cos lekkiego typu Grochola albo Monika Szwaja
07 czerwca 2004, 21:50
A gdzieś Ty się podziała, Muszelko? Jutro nowa ksiązka z GW, a notki dalej nie ma :)
04 czerwca 2004, 14:20
a myslalem ze to tylko ja sypialem z prezentami :D a co do gw to tez uwazam ze to byl swietny pomysl z dodawaniem ksiazek i mimo ze wiedzialem ze bedzie to porzadne wydanie w twardej oprawie to jego jakosc mimo wszystko mnie zaskoczyla i jak nigdy nie kupuje wybiorczej tak teraz przy okazji kolejnych ksiazek bede to robil napewno... choc kupienie w centrum wroclawia gw o godzinie 9.30 graniczylo juz z cudem. pozdrawiam
04 czerwca 2004, 11:13
ech.... chcialabym byc znow dzieckiem ;o)
03 czerwca 2004, 21:27
Ja tam optuje za Nabokovem:) i moze nie tyle Lolita co Smiech w ciemnosciach poniekad ulubiona
03 czerwca 2004, 20:05
czy w naszych mieszkaniach jest jeszcze miejsce na książki? zadaję sobie takie pytanie, gdy patrze na zwalisty komunistyczny regał w moim pokoju.....przyszłość to czytanie z CD. Moja Młoda tak już robi...przyniosła całą bibliografię w pdf..... Fajnie, że dzieciaki dostały tyle rzeczy:))))to dzieciństwo tak krótko trwa......
03 czerwca 2004, 12:52
a ja nie przeczytalam \"mistrza i malgorzaty\" ale skoro tak zachwalacie to przeczytam obowiazkowo. caluje Cie Muszelko goraco :*
03 czerwca 2004, 08:21
U mnie też się kilka zdubluje, ale to mi nie przeszkadza. Mam dwoje dzieci, kiedyś się podzielą ;-)
02 czerwca 2004, 22:10
Bardzo mi się podoba ten pomysł GW. Jest tylko jedno drobne "ale"... ksiązki, jakie gazeta proponuje (przynajmniej te, które wymieniono i które mają sie w kolejnych wydaniach pojawiać) już w swojej domowej biblioteczce posiadam ;) Co prawda nie są one tak pięknie wydane, nierzadko mają kilkanaście ładnych lat, dziedziczone, sczytane kompletnie... ale są takie "moje", mają duszę. Za nic nie zamienię ich na nowe, eleganckie wydania ;) Ale pomysł wspaniały, wielkie brawa naprawdę. Zwłaszcza, że ma tam być także Remarque (mój absolutny faworyt) ;)
kochanica
02 czerwca 2004, 12:42
mistrza i małgorzatę czytałam z wielkim zafascynowaniem,wersja filmowa była juz troche gorsza:)
02 czerwca 2004, 10:19
\"Mistrza i Małgorzatę\" też lubię...A kino bardzo fajny prezent...Pozdrawiam
02 czerwca 2004, 10:17
..tez jestem miło zaskoczona... kolekcja ksiazek na polce powiekszy sie...:)

Dodaj komentarz