paź 24 2003

można sie pochlastać!


Komentarze: 6

Nie dość, że nie nadążam z bieżącymi problemami, następne wyrastają dosłownie spod ziemi. Otóż na adres teściowej przyszlo wezwanie dla Marcina o zapłacenie rzekomego zadłużenia wobec jednej z firm, z której uslug zrezygnowal już kilka lat temu... A teraz jakiś windykator nie wiadomo dlaczego uznał go za doskonaly cel ataku i przysłał nie żaden monit, ale wezwanie "przedsądowe", jak to groźnie nazwał. No! I co z tym draństwem zrobić?

 

muszelka : :
25 października 2003, 10:34
Dowiedzieć sie o co chodzi dokładnie,bo będziesz miała za chwilę wyrok zaoczny,a wtedy trudniej będzie odkręcic co prawda , a co nie prawda.Prawdopodobnie jakieś odsetki zarachowane.
24 października 2003, 19:17
za bezpodstawne groźby można narazić się na surową karę! Zarówno osoba windykatora jak i firma, którą reprezentuje. Nie martwcie się, tylko przejdźcie do "kontrataku"!
24 października 2003, 16:20
Ja bym do śmieci nie wyrzucała, to nie załatwi sprawy, warto się poradzić dobrego prawnika.
24 października 2003, 15:39
iść do sądu, zapytać, rozwiać wątpliwości...
24 października 2003, 13:06
po pierwsze się uspokoić, po drugie spokojnie przeczytać dokładnie, po trzecie spokojnie wyjaśnić po czwarte nie dać się zastraszyć nazwami...
hauser
24 października 2003, 12:58
wyrzucić do kosza na śmieci. znam ten ból - sam rodziłem.jak potrzebujesz więcej informacji to Ci na gg powiem:2749489. nie przejmuj się Muszelka byle czym.

Dodaj komentarz