gru 10 2003

nic


Komentarze: 8

Chciałam coś napisać, ale nie mogę. Jak to możliwe? Tak tu było miło...przyjaźnie, a teraz...

Chciałam coś napisać, ale...

 

muszelka : :
agakarolewska
11 grudnia 2003, 00:10
"Pomidor"..tak, to jest właśnie przykład zjawiska o którym pisałam u siebie na blogu. Grunt żeby nie wpaść do tego chlewu w którym on się z upodobaniem (jak to rasowy wi..rz) tarza. Zastanawiam się, ale głowa mnie o to nie boli, czy dopisał mnie do listy swoich wrogów. Jaki ma cel ? Ano jak każdy rasowy wi.prz lubi pomyje, lubi robić błoto...Raczej marne szanse na to, by zrobić z niego człowieka. P.S. Muszelko, przecież jesteś ponad to. Nie opuszczaj nas.
10 grudnia 2003, 23:06
nie przejmuj się - pisz, jest wiele osób, które uwielbiają czytac Twojego bloga, i to się nie zmieni, nio i uśmiechnąć mi się w końcu prosze!:)
10 grudnia 2003, 22:20
Jest normalnie. Pisz.
10 grudnia 2003, 21:24
Dalej może tak być. Tak myślę. Bo jedyne wyjście, to zignorować.
10 grudnia 2003, 20:24
uważaj. wróg czai się wszędzie ;)
enter
10 grudnia 2003, 20:05
...ale byłem na tamtej stronie...
10 grudnia 2003, 19:57
...dokładnie....ktoś coś płoszy....
enter
10 grudnia 2003, 19:30
...właśnie...

Dodaj komentarz