gru 05 2003

ospa nie ospa


Komentarze: 10

Nela jest cała w krostach, ale Miś miał jedną, jedyną na pleckach. Podobno to jest możlwie, bo wcześniej rozmawiałam o przypadkach ospy z naszą panią pediatrą. No ale bez przesady. Już w tamtym roku Nela przeszła najprawdziwszą świnkę, była spuchnięta jak świnka, a Misia ślinianki były tylko lekko powiększone. Do dziś nie wiem, czy przeszedł tę świnkę, czy nie. A najśmiejszniejszy jest fakt, iż Nelcię szczepiliśmy przeciw śwince, a Michałka nie...

Teraz wygląda, że do niepewnej świnki dołączę niepewną ospę. I jak ja kiedyś będę mu zdawać sprawozdanie z jego dzieciństwa?

 

muszelka : :
Zagubiona w trawie
05 grudnia 2003, 22:44
dziękuję, mam nadzieję, że czasem do mnie wpadniesz....
Zagubiona w trawie
05 grudnia 2003, 22:30
chodziło o to, że mam własny szblon i nie wiedziałam jak go zatwierdzić, ale musze przyznć, że ten serwis jest kiepski i przenoszę się na www.blog.as, dziękuję za wszystko.
05 grudnia 2003, 22:21
Dziękuję Iwciu za fachowe podtrzymanie mnie na duchu :-) Chciałabym już mieć te choróbska z głowy.
iwcia_iwon
05 grudnia 2003, 21:15
Pozwolę sobie wtrącić trzy grosze: - można przechodzic ospę i świnkę i niektóre inne choróbska bezobjawowo i nabyć odporność. Niech lepiej Misiek się tłumaczy, że porządnie chorować nie umie!
05 grudnia 2003, 21:11
Hm... ale może lepiej, by tą ospę przeszedł teraz niż gdyby miał ją przechodzić za kilka lat.
Zagubiona w trawie
05 grudnia 2003, 20:33
dzięki za przywitanie... a może zechciałabyś mi pomóc, bo chce zmienić szablon, ale nie wiem jak się zatwierdza zmiany...?
05 grudnia 2003, 19:02
Nela z setką pryszczy a Miś z jednym? To się nazywa równouprawnienie! :)))))
05 grudnia 2003, 13:40
krótko mówiąc i nie w temacie - ospa ospą, a dobrze jest tu znowu zaglądać i widzieć życie... :-)
05 grudnia 2003, 12:20
No popatrz, taki mały, a już nie wiesz "co w trawie piszczy". Ach ci faceci. Jedna wielka zagadka. Uwielbiam tajemnice.
05 grudnia 2003, 10:59
to napsizesz, że był niepewny ;)

Dodaj komentarz