lip 29 2004

sponiewierany komp


Komentarze: 5

Pod naszą nieobecność mieszkaniem opiekował się Marcina brat i jego żona. Od przyjazdu nie moge uporać się z doprowadzniem komputera do stanu używalności: zmieniony wygląd, dziwne ikony, mnóstwo wirusów i robali, szpiegów, strona startowa wciąż inna, niż norlanie i w dodatku co jakiś czas uruchami popupy.

Gołym okiem widać, co on tu robił. Porno, porno i sex. Ludzie! No jak można być takim głupcem! Gdybym ja tak namieszała, Marcin dostałby chyba szału, ale bratu słowa nie powie. A ja muszę tu sprzątać i już mi niedobrze od tego...

 

muszelka : :
29 lipca 2004, 23:37
haha.zawsze jak ogladam pornole to pozniej kasyje cala historie itp ;))) a faceci maja to gdzies! :)
29 lipca 2004, 23:23
tak to jest... chamstwo na tym świecie... nie zna granic..
29 lipca 2004, 23:16
Hmm...ludzie są różni... Pozdrawiam. :)
29 lipca 2004, 22:37
Tak, Naamah, a miałam tych dialerów 97! Wyobrażasz sobie?
29 lipca 2004, 22:25
A i jeszcze: tyle dobrego, że macie stałe łącze! Gdyby to był modem, z pewnościa następny rachunek telefoniczny przyszedłby koszmarnie wielki, przez jakiegoś dialera.

Dodaj komentarz