lip 23 2003

w grobie


Komentarze: 4

Niby sobie nieźle ze wszystkim radzę, ale prześladuje  mnie jedna myśl, a waściwie wyobrażenie. Chodzi o ciao mojej Mamy w trumnie w grobie...To koszmarne, jak lapię się na tym, że jest tam ciemno, samotnie, że cialo gnije, że robaki brr!brr! Nie mogę się od tego uwolnić. Co gorsze utożsamiam się z tą sytuacją i przeżywam prawdziwe męki. Och, jak do tego podejść? Jak się od tego uwolnić?

 

muszelka : :
23 lipca 2003, 20:09
brrr
23 lipca 2003, 19:41
Muszelko, nie wiem, czy od tego można się uwolnić... można się tylko pocieszyć, że dla Mamy nie ma to żadnego znaczenia...
23 lipca 2003, 19:36
...podobno gdy za kimś bardzo rozpaczamy trudniej mu przejść na tamtą stronę .... zrób to dla Niej .... i pomyśl o tym, że jest jej tam pięknie ..... zaczęła nową drogę, dłuższą .... tu na ziemi jesteśmy podobno tylko na chwilę .....
agakarolewska
23 lipca 2003, 19:27
Muszelko, przecież Twoja Mama jest w Niebie. Ma tam nowe ciało. Jej dusza uniosła się do Krainy Wiecznego Szczęścia. Stamtąd Ona na Ciebie patrzy i opiekuje się Tobą. I na pewno się martwi Twoimi myślami..że widzisz ją w tym ciemnym miejscu, podczas gdy Ona jest blisko Boga, aniołów, tam gdzie nie czuje bólu...

Dodaj komentarz