maj 24 2003

wirtualna pociecha


Komentarze: 10

Jesteście kochani! Bardzo Wam dziękuję za tę otuchę! jakoś tak się zlożylo, że moi najbliżsi przyjaciele rozjechali się po Polsce i po świecie, a nie umiem zabierać czasu ludziom, z którymi tak bardzo się nie zbliżylam. To jest też jeden z najwazniejszych powodów pisania na blogu. :-) Przynosi mi ulgę, kiedy wyrzucę z siebie pewne destrukcyjne myśli, czy emocje.

Kiedyś bylam bardzo wesolą dziewczyną...i ta radość jakoś tam we mnie jeszcze tkwi, tylko sytuacja, problemy ją przyćmily, zdominowaly.

A Mama, niestety, ma już swoje lata, ponad 70, więc każda operacja stoi pod dużym znakiem zapytania. Musze jednak wierzyć, że organizm przyjmie te jakieś "sztuczne" rozwiązania, jakie Jej zainstalowali i nie będzie potrzeb drugi raz otwierać...Musze mocno w to wierzyć. Wtorek będzie kluczowym dniem. Trzeba przetrwać do wtorku. Robię w intencji zdrowia Mamy różaniec z fywolitek i koralików...

Ja dopiero debiutuje w tej technice frywolitek. Przyuczam się i eksperymentuję. Daje mi to ukojenie.

I takim minioptymistycznym akcentem zanurzam się w sobotę...

 

 

muszelka : :
nitka
25 maja 2003, 01:48
Trzeba wierzyć, że będzie dobrze, bo będzie :)
24 maja 2003, 12:34
Otóż to - ważne, że chociaż jest ten optymizm w wersji mini... mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze i zamieni sie on w wersję maxi ;)
Ogfbgnn
24 maja 2003, 11:59
I co ? zdechła Ci ta Twoja stara? czy jeszcze w szpitalu miejsce grzeje?
24 maja 2003, 11:07
minioptymistyczny ale zawsze to jednak optymistyczny:) Trzymam kciuki!
24 maja 2003, 10:59
oby kazdy nastepny dzien byl dla Ciebie duuzo lepszy i przynosci coraz lepsze wiadomosci!
24 maja 2003, 10:55
Przetrzymasz, a potem wszystko już będzie dobrze. Pozdrawiam!
24 maja 2003, 10:48
Nio wiem co czujesz, mi też odkąd przeprowadziłam sie do męża doskwiera brak przyaciół, hmmm tyle że to nie jest az tak daleko, więc nie żałuje, teraz dopiero widze kto jest tak naprawde moim przyjacielem.
women
24 maja 2003, 10:26
będzie dobrze .... bo być musi :o) Trzymaj się cieplutko!!
MF
24 maja 2003, 10:22
:o) miłego dnia Muszelko:o)
nobody.
24 maja 2003, 09:48
też bym chciała mieć kogoś takiego kto by mnie pocieszył....ale tak sam od siebie...nie z litości, lecz niestety....muszę sama żyć w tym bagnie... a ty nie przejmuj się... wszystko musi się jakoś ułożyc...nawet jeśli stanie się tak, jakbyś nie chciała, wierz mi że będzie dobrze...musisz mieć wiarę i nadzieję...bo wszystko jest nam gdzies tam zapisane, i co ma byc niech się stanie:)

Dodaj komentarz