lip 22 2003

wirtualny sen


Komentarze: 8

Rano, kiedy dzieci laskawie daly mi jeszcze trochę pospać, przytarfilmi się szczególny sen. Szczególny, bo mialam świadomość, że śnię i bylam tym faktem zafascynowana. Znajdowalam się w jakimś mieście, a jego fragment, w którym się wlasnie znalazlam, byl bardzo podobny do tego z mojej pierwszej samotnej wyprawy na Uniwersytet po przyjeździe do Krakowa. Otóż szlam sobie jakąś uliczką, aż doszlam do szerokiej alei i mialam wybrać dalszy kierunek. Czulam się niczym w świecie gier wirtualnych, tyle, że ten świat byl o wiele bardziej bogatszy w szczególy, dopracowany w najmniejszym detalu. Pamiętam, jak myślalam sobie, że mózg czlowieka jest niezwykly. Wybralam wkońcu ulicę naprzeciwko i ruszylam (a wlaściwie sunęlam, jak to we snach bywa) nią naprzód. Bylam zafascynowana. Bardzo chcialam zobaczyć, co mój mózg przygotowal w dalszej części tego miasta... Niestety, moja pierworodna weszla do pokoju, gdzie spalam i doslownie widzialam, jak mój wirtualny sen się ulatnia.... jaka szkoda. Bylam pod wielkim wrażeniem tego doświadczenia.

 

muszelka : :
23 lipca 2003, 17:14
Czy ktoś z obecnych na sali ma pod ręką sennik? ;)
23 lipca 2003, 15:53
niezbadane i niezwykłe są sny człowieka...
cichy i kizia
22 lipca 2003, 23:02
Witaj. Widzimy, ze rzadko czytasz komentarze na swoim blogu a jeszcze rzadziej bywasz na naszych bo juz pozdrawialismy Cie z... Norwegii, w ktorej jestesmy od 10 dni i przez kolejnych 10 jeszcze pobedziemy. Wiec... jeszcze raz serdeczne pozdrowienia z tego najpiekniejszego miejsca na Ziemi. BTW: cos malo ludzi na blogach w te wakacje bo prawie nikt nie komentuje (przynajmniej nas).
cichy i kizia
22 lipca 2003, 23:02
Witaj. Widzimy, ze rzadko czytasz komentarze na swoim blogu a jeszcze rzadziej bywasz na naszych bo juz pozdrawialismy Cie z... Norwegii, w ktorej jestesmy od 10 dni i przez kolejnych 10 jeszcze pobedziemy. Wiec... jeszcze raz serdeczne pozdrowienia z tego najpiekniejszego miejsca na Ziemi. BTW: cos malo ludzi na blogach w te wakacje bo prawie nikt nie komentuje (przynajmniej nas).
22 lipca 2003, 21:36
Ale ekstra! Ja też chcę wiedzieć, co by wyprodukował Twój mózg i jestem niepocieszona!!!
22 lipca 2003, 17:26
mozesz dosnic...
22 lipca 2003, 12:53
popieram
22 lipca 2003, 11:25
Sen zwykle przerywa się w najlepszym momencie:)

Dodaj komentarz