lis 17 2014

Pięćdziesiątka - to surrealizm


Komentarze: 3

Bałam się tego i starałam usunąć z myśli, ale dziś nadszedł ten czas i musze się oswoić z rzeczywistością, a ta jest taka, iż właśnie mija 50 lat odkąd borykam się z życiem.

Nie jest dla mnie straszna ta pięćdziesiątka, ale świadomość upływu czasu i zbliżania się do Wielkiej Niewiadomej.

Same moje urodziny są dla mnie przyjemnym przeżyciem. Rodzinka sprawiła mi niezwykłą niespodziankę i wspaniały prezent i ogólnie jest super. Tylko ten czas... jak go okiełznać?

Ma ktoś jakiś skuteczny patent?

26 listopada 2015, 01:45
Muszelko, zastanawiam się co u Ciebie... tyle lat minęło, mam nadzieję, że zajrzysz, odezwiesz się. Ania
Xi
01 czerwca 2015, 11:05
tanie gry
Magiccoaching
20 listopada 2014, 12:30
Zyj pełnia zycia jeszcze 50 przed tobą ;) zapraszam do mnie

Dodaj komentarz