ciężko
Komentarze: 8
Jakoś przeżyłam ten dzień. Ale żyłki w oczach znowu popękały od płaczu, głowa nie chce przestać boleć, a Miś wieczorem zapytał z niepokojem i dziecięcą troską:
- Pamiętasz, mamusiu, jak rano płakałaś?
Jak miałam nie pamiętać? Tym bardziej, że potem wyrzucałam sobie, że to dzieci widziały. Jednak Marcin był tak wyjątkowo nieznośny, że nie dałam rady się maskować i kiedy wykręcił nóżkę Michałka, wszytsko we mnie puściło.
Teraz dom ucichł. Nelcia jutro ma piąte urodziny. Do południa upiekę jej tort. Żebym nie zapomniała rano wziąć czekoladek do przedszkola...
[Do wiadomości nowych blogowiczów: mój Marcin jest od kilku lat pod opieką psychiatry, bardzo dobrego. Ostatnio nawet był 7 miesięcy w szpitalu. Niestety schizofrenia u niego nie jest na razie do całkowitego opanowania]
Wczoraj przygotowałam jeden wywiad. Dziś drugi. Oba na ten ten sam temat, ale rozmówcy patrzą nań z różnych stron, choć stoją po jednej stronie "barykady". Mam do opracowania bardzo ciekawy i obszerny materiał do jednej z moich redakcji. Chciałabym, aby temat zdążył do marcowego numeru. Może mi się uda? Niestety, moją zasadą w tej kwestii jest nie ujanianie szczegółów.
Dla ciekawych mogę tylko ogólnie zdradzić, z kim robiłam wywiady. Dużo tego było, ale z bardziej znanych to:
- Przemek Babiarz (kolega ze studiów :-)
- Krystyna Janda (czysta przyjemność rzomowy z kimś takim)
- Justyna Steczkowska (Magda, jej siostra jest sympatyczniejsza ----> Indigo)
- Mietek Szcześniak (mój ulubieniec!)
- Anotonina Krzysztoń (niezwykła, sama poezja)
- SDM, czyli Stare Dobre Małżeństwo (trochę sztywni)
- Wojciech Cejrowski (ostatnio zdziwaczał)
- Marcin Popieszalski ( bardzo muzykalny)
- Maleo (teraz bardziej z "Arki Noego")
- Norbi (przesympatyczny)
...no dobra, wystarczy.
Ja wiem, że dużo smęcę na moim blogu, ale po to go założyłam...Jest formą rozładowania stresu i poczucia samotności.
Czy jutro będzie jaśniejsze dla mnie?
Dodaj komentarz