męcząca niepewność
Komentarze: 3
Calą noc i wlaściwie, aż do tej pory boje się telefonu od Taty...To niesamowite, jakie myśli prychodzą czowiekowi do glowy w takich chwilach. Jestem napięta do granic możliwości. Myślę, że gdybym byla tam, na miejcu, byloby mi lżej, a ta niepewność jest naprawdę zabójcza.
Tymczasem pogoda się zdecydowanie poprawia, więc już wyrzucilam jedno pranie na balkon a pralka męczy się nad kolejnym. Ja natomiast męczę frywolitki, bo na intelektualną pracę - niestety - nie nadaję się.
Dziękuję za modlitwy i dobre slowa! Będzie dobrze, prawda?
Dodaj komentarz