można sie pochlastać!
Komentarze: 6
Nie dość, że nie nadążam z bieżącymi problemami, następne wyrastają dosłownie spod ziemi. Otóż na adres teściowej przyszlo wezwanie dla Marcina o zapłacenie rzekomego zadłużenia wobec jednej z firm, z której uslug zrezygnowal już kilka lat temu... A teraz jakiś windykator nie wiadomo dlaczego uznał go za doskonaly cel ataku i przysłał nie żaden monit, ale wezwanie "przedsądowe", jak to groźnie nazwał. No! I co z tym draństwem zrobić?
Dodaj komentarz