wrz 21 2003

niedomagam


Komentarze: 6

Wirus (ten prawdziwy...grypowy chyba) przelazl mi na oskrzela i uszy. Co tu dużo pisać. nie czuję się najlepiej. A dzieci przeszly go tak ekspresowo...

 

muszelka : :
22 września 2003, 21:31
Ojj... Tak mi przekro Muszelko, ze sie pochorowalas. Niech szybko minie Ci choroba i znow powroci usmiech :*
22 września 2003, 20:46
to chyba ja cię zaraziłem przez gg, bo u mnie smarku bardzo a chychru jeszcze bardziej. Hauser, ma rację, u ciebie na blogu jest jak w ciepłej, przytulnej kuchni.
22 września 2003, 20:11
No jak tam, Muszelko miła, smarku smarku chrychu chrychu?
22 września 2003, 13:25
dorośli zawsze gorzej przechodzą wszystkie te choróbska niż dzieci... dużo zdrówka życzę!!!
BłękitnaG.
22 września 2003, 07:43
pod kołderkę migusiem :)
21 września 2003, 23:24
Zdrowiej Muszelko, zdrowiej - taka piękna jesień, aż szkoda ją marnować na chorobę :)

Dodaj komentarz