sie 09 2003

śniadanie


Komentarze: 7

- Chodź Michal! - wolala rano Nela - Musimy się potężnie najeść! Będą zagniecione kanapki!

- Nie mogę, ponieważ jestem jeszcze zajęty! - uslyszala w odpowiedzi.

A ja oczywiście mialam napad chichotów...Pomyślalam: "No tak, dzieciaki teatrologa. Skladnia, zdania podrzędnie zlożone, slownictwo...Ale to chyba dobrze? Tylko jak śmiesznie brzmi u takich maluchów."

Czasami jednak mówią jak dzieciaki. Dziś np. Miniu po drodze z zakupów popadl w slownictwo jednego z bohaterów kreskówek, a mianowicie "Gageta" i wolal:

- Dalej, dalej nogi Gageta! Dalej, dalej ręka gageta!

Itp. itd., a ludzie uśmiechali się z sympatią.

Legenda:

- "zagniecione kanapki" to takie, które mają i z dolu i z góry pieczywo.  Jest to nazawa nadana im onegdaj przez Nelę.

 

muszelka : :
10 sierpnia 2003, 14:00
Dalej dalej śmigło Gadżeta! Ekhm! Chyba w moim wieku juz powinnam wyrosnąć z bajek ;)
09 sierpnia 2003, 19:24
...pozdrawiam cię Muszelko:).....
09 sierpnia 2003, 14:28
U nasz pod warsiawo to mówio na to hamburgiery
titanic
09 sierpnia 2003, 13:32
Wielkie dzięki, że się mną zainteresowałaś. Ja lubie różowy niebieski fioletowy brązowy kolor, a jesli chodzi o obrazki to uwielbiam abstakcje. jeśli chcesz to zrób mi bloga, ale zastanawiam się jak
kobietaslodkogorzka
09 sierpnia 2003, 13:29
:))) hi hi hi... cóż to z nich wyrośnie :) słodziaki! miłego weekendu Muszelki.
dwie-ósemki
09 sierpnia 2003, 13:16
Witaj. Czytam Cię od jakiegoś czasu, aczkolwiek chyba jescze nic nie skomentowałam. Mój nr GG to 1148891, czy mogłabyś się odezwać? Z góry dziękuję:)
titanic
09 sierpnia 2003, 12:46
Bardzo ładnie zrobiłaś szablon dla fanaberki. Ja też taki chcem!!! ha ha ha

Dodaj komentarz