sie 07 2003

spacerek


Komentarze: 4

Odebraliśmy dziś Marcina ze szpitala na przepustkę i ruszyliśmy na obchód Krakowa: Rynek, golębie, wystawa "Ziemia z nieba" na Plantach, Smok Wawelski, McDonald (ustępstwo wobec Muszelek)...Dawno tak nie laziliśmy sobie na luzie i z dużą dozą przyjemności.

Teraz Muszelki bawią się "Spagetti girls" i czymś-tam-jeszcze. Ja nadrabiam dzisiejsze zaleglości w Necie i ogólnie - mimo zmęczenia - musze zaliczyć ten dzień do udanych.

Przy okazji zauważylam,że Nelka cakiem dobrze identyfikuje numery tramwajów i autobusów (nawet dwucyfrowe), co mnie bardzo cieszy, bo nauczya się tego jakoś mimochodem.

 

muszelka : :
women
08 sierpnia 2003, 09:47
nawet nie wiesz jak zazdroszczę Ci Krakowa... echh...
07 sierpnia 2003, 22:07
Działa, działa, dziękuję!!! Całusy, muszę go jeszcze raz zobaczyć!
07 sierpnia 2003, 21:11
Tak marudzę, a przecież mogę Ci to napisać tutaj: fanaberka@autograf.pl :)))
07 sierpnia 2003, 20:55
Muszelko, najedź myszą na napis Fanaberka pod tą notką i kliknij. hihi Tam się otwiera edytor! Cieszę się, że było ci dziś dobrze z Marcinem. Często łażę sobie z mężusiem na luzie... brak nam kasy, ale za to mamy sporo czasu... a na kinko i teatrzyk od czasu do czasu wystarcza...

Dodaj komentarz