Archiwum grudzień 2005


gru 31 2005 zniknie
Komentarze: 1

Zaraz zniknie ten rok i ta notka...Zniknie ta chwila i ta kolejna.

Co nam nie znika?

Nie napiszę, bo zatrącę banałem.

Ale, co nam nie znika? Nie popada w nicość?

Pytam i pytam, choć wiem.

Czekam z dziećmi na pokaz fajerwerków. Mamy takie miejsce na osiedlu, z którego (choć z oddali) wszystko pięknie widać. Sama staję się dzieckiem na te kilkanaście minut roziskrzonego nieba. Co roku pojawiają się jakieś nowe kolorowe konstelacje wystrzałów. Mogłabym tak patrzeć na nie przez całą noc.

 

muszelka : :
gru 28 2005 wirtualne zawieruchy
Komentarze: 4

Kiedy szłam dziś z torbami pełnymi zakupów, a w nos z uporem łaskotały mnie piękne, realne płatki śniegu, na myśl przyszło mi, że Internet to ułuda. Genialna ułuda. Niebyt, który zdobył taka władzę nad ludźmi. Ach, nie umiem teraz tego oddać słowami.

A zaśnieżony, cudowny świat upomina się o swoje prawa.

Kolejny rok odkładamy do lamusa życia. Wybuchami fajerwerków zaspawamy mu szczeliny aktalności. Koniec!

Fajerwerki nadziei wprowadzą nas w nowe zestawienie cyfr.

Przepraszam... dopada mnie już depresja końca roku... muszę się tu wymarudzić. Takie wirtualne wypociny pomagają czasem utrzymac całkiem realną równowagę.

Ech! Czas ucieka...

 

muszelka : :