Archiwum wrzesień 2003


wrz 29 2003 po spektaklu Teatru TV
Komentarze: 6

Przed chwilą skończy się poniedzialkowy Teatr TV. Dziś byla sztuka o teatrze przyszlosci, gdzie mydlane opery grane bedą przez komputerowe lalki-roboty. Ale jedna z lalek miala wadę. byla niczym czlowiek, ba, byla wrazliwsza d realnego czlowieka...

Dlaczego o tym pisze, bo gdy teraz tak czytam Wasze komentarze, maile, rozmowy na GG, to myślę sobie, że to wirtualne życie ma swoje niezwykle strony. Oto ja nie znajduję konkretnego wsparcia od ludzi, którzy akurat są kolo mnie, ale znajduję je u Was...

Jakie to wszystko bywa trudne...

 

muszelka : :
wrz 28 2003 łatwo powiedzieć
Komentarze: 8

Moje drogie Dziewczyny, Fanaberko, Popielatko...piszecie, żebym szybko z kimś pogadala. A ja niewiem, kogo macie na myśli: psychologa, przyjaciela...

Problem w tym, że ja nie mam takich możliwości. Nie mam jak zająć się sobą. Technicznie, nie mam jak.

Nie mogę się poddać, ale i nie mogę dalej funkcjonować. Potrzebna chyba jakaś Boza sprężyna, która odbije mnie znowu ku życiu. Musi się wydażyć coś dobrego, coś, co przywróci mi nadzieję.

Ja nie mam jak pójśc do psychologa...Kto zostanie z dziećmi? Ja nie wiem, jak jutro zorganizwać dzień sobie i znowu chorym dzieciom. Mojej rodziny tu nie ma. Rodzina Marcina odsunęla się od nas i trzyma się na dystans...

Ach, może jednak coś się wydarzy?

 

muszelka : :
wrz 27 2003 nie do nazwania
Komentarze: 3

Mam, no mam kryzys...Nie umiem nawet go opisać, nazwać. Nie piszę, bo to nudne nawet dla mnie samej. Taki stan nieokreślony. Taka nieznośna galaretowatość istnienia. Myślę, że kiedyś wrócę do spoistego bytu. NIe umiem jednak powiedzieć, kiedy. Oby jak najszybciej.

 

muszelka : :
wrz 25 2003 dopada mnie
Komentarze: 7

Jesienna nostalgia, nieutulona tęsknota, beznadziejna konieczność, wilgotny smutek...

Dopada mnie....

Szary bezmiar beznadziei

zimny dotyk śmiercionośny

dotkliwy ból skończoności...

Dopada mnie

samotność istnienia

grobowa pewność ciemności...

lęk kruchości

filigranowość marzeń...

 

muszelka : :
wrz 23 2003 jestem
Komentarze: 9

Jestem, żyję, ale jakie to życie...Wczoraj doslownie chodzilam po ścianach, tak mi się kręcilo w glowie. Nie mam na nic ochoty...i sily....

 

muszelka : :