Archiwum 19 kwietnia 2003


kwi 19 2003 zaczęło się
Komentarze: 10

I zaczęlo się...leniuchowanie, objadanie, oglądanie i ogólne świętowanie. Moje osiedle od kilku godzin sie wyludnlo, tzn. ludzie przestali nerwowo ganiać po ostatnie zakupy do sklepu, wyprowadzać psy i wyrzucać śmieci. Cisza. Tym większa, że i chlo wciąz doskwiera.

My też juz odczuwamy ten charakterystyczny nastrój. Nigdzie nam nie spieszno, prawie nic nie trzeba robić. To jest dość mile doznanie. Inna sprawa, że ani ja, ani tym bardziej Marcin nie wybieramy się w żadne odwiedziny i nikt do nas nie przyjdzie, co w tym czasei bardzo nam odpowiada. On mil ostatnio zmienione leki i jest bardziej otwarty dla dzieci, więc mają dodatkową radość. Może te święta będą mile?

Na mnie czeka tyle świetnych książek. mam tez ochotę obejrzec kilka dobrych filmów. Wreszcie zrobię to bez wyrzutów sumienia. Ale fajowo!

muszelka : :