Archiwum 02 grudnia 2003


gru 02 2003 schizofreniczność
Komentarze: 12

Ten blog był - w całym moim bólu i samotności - małą iskierką radości. Do czasu...do czasu...Teraz, kiedy z trudem oswajam się z myślą o powrocie, blog staje się miejscem nieżyczliwych docinków i posądzeń.

A masz, a masz, ty głupia Muszelko! Próbujesz się dźwignąć? Nie ma mowy, już ja ci dokopię, że nie wstaniesz...

Dobrze, dokop mi. Miej tę satysfakcję i dokop leżącej. Cieszyłam się moim białym, prostym pomysłem. Jest nawet ktoś, kto widział wstępne warianty i dojrzewanie ostatecznej wersji...

A masz ty głupia Muszelko! A masz!

No i dobrze...Płaczę sobie. Co mi tam płacz. Od kilku lat prawie nie wysychają mi oczy. Marcin ledwo wyszedł po siedmiu miesiącach ze szpitala, a już się źle czuje. Michałka boli ucho i od wczoraj bierze antybiotyk. Tata tęskni za Mamą. Ja też.

A masz głupia Muszelko, a masz!

Bolą mnie zatoki. Boli mnie wszystko.

A masz głupia Muszelko, a masz!

Nie wiem, za co wyprawię dzieciom święta. Za co kupić Marcinowi buty.

A masz, a masz głupia Muszelko, a masz!

To, że dziś płaczę zawdzięczam również tobie, by_the_way. 

A masz głupia Muszelko, a masz!

 

muszelka : :
gru 02 2003 ***
Komentarze: 5

Tej jesieni

A tymczasem, kasztanowe liście

szukają nas wkoło jak ślepcy

- i westchnienia słychać i szepty:

"Wróciliście? - nie wróciliście?" -

 

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

muszelka : :