Archiwum 06 stycznia 2004


sty 06 2004 .
Komentarze: 0

Postawiłam jeszcze bardziej na dzieci. Tak, to chyba nalepsze wyjście. Dziś więcej posiedziałam z nimi nad nauką, zabawą i przed telewizorkiem. Kolejny, setny, albo i tysięczny raz uprzątnęłam ich pokoik, wymieniłam zestaw zabawek, czym sprawiłam im miłą niespodziankę. Dzięki temu mniej okupowali duży pokój... Michał z zamiłowaniem przykładał się do nauki pisania, a Nela do nauki czytania. Dobrze, że pójdą do jednej klasy: jedno będzie pisało, a drugie czytało ;-)

 

muszelka : :