Archiwum 28 stycznia 2004


sty 28 2004 tort "Niebo w dębie!"
Komentarze: 6

Urodzinowy tort dla Neli wyszedł odjazdowo. Michałek określa to jako "Niebo w dębie", więc pewnie nadam tej wersji taką nazwę. Kobieto Zamężna zaraz Ci podeślę przepis.

Ale ja nie o tym chciałam napisać.

Znalazłam Ją! Nareszcie! Po tylu latach...Moją Przyjaciółkę z dzieciństwa. Rozstałyśmy się po maturze ('83). Potem do siebie pisywałyśmy, ale Lilka studiowała w Szczecinie, a ja w Krakowie. nagle cos się w jej życiu zakotlowało i zniknęła mi z pola widzenia i z mojego zasięgu. Podbono bywała w Darłwoie, ale przeciez mnie tam nie było. Straciłyśmy kontakt.

A ja tak tęskniłam za nią. Szukałam. Nawet starciłam ulubione jej zdjecie, bo podałam komuś do Szczecina, żeby mi ją pomógł odnaleźć. No i teraz uparcie przeczesywałam Internet. Od kilku lat. I dziś! Dziś natknęła m się na chłopaka, który mógł być jej synem. Odezwałam się do niego...i bingo! Mam ją. Mieszka w Niemczech. Jest! Jest! Jak ja się cieszę! Po 21 latach...Moja kochana Lilka!

ZNALAZŁAM LILKĘ!

muszelka : :
sty 28 2004 szybko
Komentarze: 3

Szybko napiszę następna notkę, bo poprzednia trochę chwalipięcka. Ale musiałam sobie przypomnieć, ze nie jestem taka beznadziejna, że niby tylko marudzę, biadolę, kwęczę. Trochę asertywności i poczucia własnej wartości dobrze mi zrobiło.

Dziś natomiast z nieoczekiwanym trudem zdobyłam koieczną puszkę słodzonego mleka skondensowanego. Mam świetny przepis na krem do tortu, który wymaga takiego własnie mleka. Marcin jeszcze śpi. Nie wiadomo, w jakim stanie się obudzi. Oby nie popsuł Neli dnia urodzin.

Idę piec. Najpierw biszkopt.

 

muszelka : :