Archiwum kwiecień 2005, strona 1


kwi 25 2005 co z t TV?!
Komentarze: 1

 

Dziś i jutro mija mi na redagowaniu, formatowaniu i uzupełnianiu o elementy graficzne pracy magisterskiej jednej z
sióstr przedszkolanek. Ile się człowiek przy okazji nauczy!


A przed chwilą zajrzałam na  galę rozdania Wiktorów i jeszcze nie mogę pozbyć się uczcucia zażenowania> takiej
sztuczności i takiego nędznego scenariusza i prowadzenia dawno nie widziałam.
Moi ulubieńcy: Sekielski i Morozowski znowu odpadli na finiszu (i to z Lisem). Są za dobrzy!
Dobrze, że chociaz Dymna, Radziwiłłowicz i Pochanke dostali nagrody.
Ło jeju, ło jeju! Komercja nas robi barbarzyńcami!

 

muszelka : :
kwi 24 2005 elegancja i luz-bluz
Komentarze: 3

Rano koleżanka, która jest w posiadaniu okołodomowego ogrodu, zaprosiła mnie z dzieciakami na popołudnie. Szybko zmieniłam zaplanowany układ niedzieli i przekwalifikowałam poobiedni spacer na proszone ognisko.

Najpier uskuteczniliśmy Mszę św. według planu, a po niej pomaszerowaliśmy do Oniów. Oniowie mają Wojtka i Marysię. Wojtek to przyjaciel Michałka. Chodzi do tej samej grupy w przedszkolu, co moje maluchy. Znają się i lubią. Marysia jest młodsza. Gada po swojemu i bardzo lubi, kiedy wokół niej jest dużo dzieci.

I tak moja para najpierw wyglądała następująco:





A potem mniej więcej tak:



Powyzej Marysia i Michu, który jej usługuje.



Nela ma jakieś sztuczne uzębienie ;-)

Podsumowując był to całkiem miły niedzielny wypoczynek.

muszelka : :
kwi 23 2005 szafirki
Komentarze: 2

Patrzę sobie, że w innych ogródkach, na trawnikach, szafirki już pękają w szwach, a z moich widać tylko liście. Czy one mają różne podrodzaje, czy co? Czemu jeszcze nie kwitną? Dla pociechy "posadziłam" sobie szafirka na blogu i nawet mrówka tutaj wpadła ;-)

Dziś obejrzę sobie "Piękny umysł" (na tvn-ie bodajże). Postanowiłam tym razem bardziej skupić się na postaci żony. Nie macie pojcia, jak trudno być żoną takiego pięknego umysłu!

muszelka : :
kwi 22 2005 gadam
Komentarze: 4

A jednak gadam.

 Już mi lepiej.

Tylko czemu na dworze wciąż zimno?

Wiosny!

Wiosno!

 

muszelka : :
kwi 21 2005 straciłam głos :-(
Komentarze: 5
Najpierw dopadła mnie angina. Nie poszłam do lekarza po kolejny antybiotyk. Dziś rano już nie mogłam rozruszać marządów mowy: krtań, struny głosowe "posklejały się", zastrajkowały. Koło dopiero południa wydobyłam z siebie normalne dźwięki, ale teraz, wieczorem, znowu chrypię i milknę. A jutro mam spotkanie ze starą kumpelą. Nie widziałyśmy się kilka lat. Czy przemówię? ;-)
muszelka : :