Archiwum 06 czerwca 2003


cze 06 2003 OK, OK, nic nie wiem, nic nie wiem
Komentarze: 9

Moja psychika nie jest w stanie pomieścić więcej zlych informacji.

Dlatego też miast sama telefonować, czekam biernie na wieści, ufając, że brak wieści to też "dobra" wieść... trochę to pogmatwane, nieprawdaż? Ale tak wygląda teraz moje myślenie... jest pogmatwane, obolale, wystraszone...

Marcin od wczoraj jest w domu na przepustce i biedak stara się cokolwiek zapracować na chleb powszedni.

A jutro referendum... Emocje dla calej Ojczyzny. Ciekawe, jak Polacy zaprezentują się w tych dniach?

Cichy, widzialam Cię! Hihi!

 

muszelka : :