Archiwum 22 czerwca 2003


cze 22 2003 na krawędzi
Komentarze: 9

Z przepełnionym bólem sercem trzymam się, ale każda minuta, każda nowa myśl, czy mgnienie wspomnienia może spowodować katastrofę, czyli wybuch rozpaczy. Czuję je na krawędzi mojego serca...

Dziś w nocy zacznie zjeżdżać się rodzina. Pogrzeb we wtorek o godzinie Miłosierdzia. Czekają mnie dwa arcytrudne dni.

A Mama? Gdzie jest moja Mama? Jak ja Jej szukam! Jak tęsknię! Jakie to trudne! Jakie bolesne! Jakie smutne!

 

muszelka : :