Archiwum 28 października 2003


paź 28 2003 Bez tytułu
Komentarze: 5

Moja Nelcia lubi wymuszać swoje racje płaczem. Płacze bardzo często, co staje się nie do wytrzymania. Dziś natomiast ja zaczełam "lamentować", kiedy Nelcia kolejny raz buczała na całe mieszkanie. Ona w bek, ja w jeszcze większy, ale dokładnie w jej tonacji, co natychmiast wyczuła i natychmiast...zaczęła pękać...ze śmiechu. Mam nadzieję, że uchwyciła choć trochę śmieszność tych swoich wybuchów...

I tak klina klinem...Może to coś da?

muszelka : :
paź 28 2003 niemożność
Komentarze: 6

Bardzo mi ciężko, że nie moge pojechać na Wszystkich Świętych do Darłowa na grób Mamy.

I w ogóle wielu rzeczy nie mogę robić.

 

muszelka : :