Archiwum 23 stycznia 2004


sty 23 2004 ach ta kuchnia!
Komentarze: 6

Jak ja nie znoszę pichcić, gotować, smażyć, bulgotać, gulgotać, wrzeć, mieszać... Wrr!

Ale i tak musiałam zrobić jakiś obiad. Padło na kotlety mielone z ryb. Moja Mama robiła najpyszniejsze. Mnie wyszły średnio na jeża. Zjadliwe.

Jutro znowu kolejny obiad. Ufff!

 

muszelka : :