Archiwum lipiec 2004, strona 3


lip 01 2004 fotorelaks
Komentarze: 6

Ostatnimi czasy fotografowanie stało się dla mnie formą odreagowania, uspokojenia. wciąga mnie coraz bardziej, ale wciąż mam zbyt mało czasu, by wgryźć się w tajniki tej sztuki. Już sobie ostrzę oko na morskie ujęcia. To będzie coś wspaniałego!

Poniżej rośliny z mojego balkonu i "podbalkonia". Niestety róża, która rok temu uratowałam od zagłady (ktoś wystawił ją koło śmietnika), zasadziłam, przycięłam, otuliłam na zimę, obserwowałam z czułością i czekałam, aż zakwitnie i pokaże swój urok, ta róża uśmiechnęła się tylko na jeden dzień (zdazyłam ją sfotografować), bo jak tylko rozchyliła płatki, została brutalnie zerwana i rzucona na chodnik. Ot, sąsiedzi...

 

 







muszelka : :