Komentarze: 9
Chyba jestem naprawdę dzielna? Choć ból ściska mi serce, bo tutaj wszędzie jest pełno sladów Mamy, choć tęsknię, choć w kazdej minucie zmagam się z tym okrutnym stwierdzeniem: "Już nigdy". Mimo tego wszystkiego funkcjonuję, jestem spokojna, nawet się uśmiecham. Czuję w sobie taką siłę! To niesłychane. Jestem pewna, że to owoc modlitwy moich Przyjaciół.
Byłam dziś u Mamy na cmentarzu. Pierwszy raz (bo przeciez pogrzeb to coś innego). Czułam się dziwnie, ale bardzo spokojnie. Leży w pieknym miejscu. Ma dużo kwiatów. Dużo przestrzeni i spiewają Jej ptaki.