Komentarze: 1
Dotknięcie ciszy,
pustki po odejściu,
bezbronnej nadziei
przyszło
i
jest.
Muszę mojemu sercu obiecać,
że pozwolę na kiełkowanie
silniejszej wiary.
Bo w kwietniowy wieczór drugi
padło tam ziarno.
Ojcze
o jedno Cię proszę:
o Wiarę!
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
Dotknięcie ciszy,
pustki po odejściu,
bezbronnej nadziei
przyszło
i
jest.
Muszę mojemu sercu obiecać,
że pozwolę na kiełkowanie
silniejszej wiary.
Bo w kwietniowy wieczór drugi
padło tam ziarno.
Ojcze
o jedno Cię proszę:
o Wiarę!