Komentarze: 1
Dzisiaj grupa przedszkolna, w której są moje dzieciaki, miała zajęcia otwarte. Poniżej kilka ujęć z tychże zajęć:
A potem hulanie po podwórku!
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
Dzisiaj grupa przedszkolna, w której są moje dzieciaki, miała zajęcia otwarte. Poniżej kilka ujęć z tychże zajęć:
A potem hulanie po podwórku!
Czemu tu wróciłam?
Bo cierpienie i odejście Papieża wyzwoliło mnie!
Moje cierpienie, cierpienie mojego męża, nasza walka z wiatrakami, a więc jego nieuleczalną chorobą, nabrały sensu.
W końcu to do mnie dotarło: to ma sens!
Droga do wyzwolenia prowadzi przez ból, przez zmaganie z własną słabością, ograniczeniem i ograniczenienm innych.
Wróciłam, bo lubię pisać, zapisywać, lubię tworzyć!
To co, że znajdzie się zawsze ktoś, kto jeszcze nie dorósł, kto swoim nieokrzesaniem rani innych. To trzeba spokojnie przyjąć.
Czyjeś opinie o mnie wcale mnie nie zmieniają.
Wróciłam, bo odnalazłam siebie.
Piszę i jednocześnie wykrzywiam się nad patetycznością tych sformułowań. Nie oddają one istoty mojego doświadczenia.
Trudno.
Idę ucałować mojego Pana Twarożka i pogłaskać jego siostrzyczkę.