Komentarze: 1
Nie mogę patrzeć na filmy z plażami...Z bólem wpatruję się w te obrazy z kamer z Darłowa, bo w tym roku, jak wszystko wskazuje, nie będę mogła tam pojechać. Jestem bardzo nieszczęśliwa z tego powodu.
Poza tym tęsknię za Rodzicami, fizycznie, do bólu, do głębokiego żalu, do bezradności.
Wieczorami do domu wkradają mi się koty sąsiadów. Wczoraj jeden taki schował się nam w pudle wersalki, a dziś, kiedy po cichutku stukałam coś na kompie, podczas, gdy reszta rodzinki już spała, nagle coś mi wysuwa się zza winkla. Az mi się skóra zjeżyła i o mało, co nie krzyknęłam. kot sąsiada tez się wystraszył i zwiał przez balkon na inne okna.
Razem z Marcinem debiutujemy w samodzielnym składzie DTP książki. Ja układam całość, redaguję i robie korektę, a Marcin przygotuje całośc do naświetlania. Będzie trochę kasy dodatkowej.
I co by tu jeszcze? Acha, idę spać ;-)