Komentarze: 1
Zaraz zniknie ten rok i ta notka...Zniknie ta chwila i ta kolejna.
Co nam nie znika?
Nie napiszę, bo zatrącę banałem.
Ale, co nam nie znika? Nie popada w nicość?
Pytam i pytam, choć wiem.
Czekam z dziećmi na pokaz fajerwerków. Mamy takie miejsce na osiedlu, z którego (choć z oddali) wszystko pięknie widać. Sama staję się dzieckiem na te kilkanaście minut roziskrzonego nieba. Co roku pojawiają się jakieś nowe kolorowe konstelacje wystrzałów. Mogłabym tak patrzeć na nie przez całą noc.