Archiwum czerwiec 2005, strona 2


cze 13 2005 popłakałam się
Komentarze: 1

Od śmierci Taty nie płakałam.

A dziś nie dałam rady. Czuję się oszukana, zepchnięta, wystrychnięta na dudka. Czuję się okropnie! Najgorsze jest to, że chodzi o dobro dzieci. Nie mam siły tego tu wałkowac, ale w przedszkolu tak namieszano, że gdyby w naszej szkole (do której pójdą dzieciaki) była zerówka, chyba bym ich tam przeniosła.

To podłe!

Nieuczciwe!

Krzywdzące!

Ja się na to nie zgadzam!

Tak nie wolno!

Och nie wiecie, o co mi chodzi, a ja nie mam siły opisywać i jeszcze raz tego przezywać. Najogólniej pisząc, doszło do fatalnych podziałów w przedszkolu i moje dzieciaki na tym bardzo tracą. Szlag by to! I nic nie moge zrobic!

 

muszelka : :
cze 11 2005 gdzie jest lato?
Komentarze: 2

Ta pogoda mnie wykańcza! Zimno, mokro, szaro. Dzieci nieznośne, bo siedzą w domu. Ja nieznośna, bo głowa mi pęka. Marcin nieznośny, bo chory.

Potrzebuję słońca! Światła, ciepła!

Dziś lało i lało. Nawet grad bił o szyby. Ziemia już wody nie przyjmuje.

Marudzę, marudzę, marudzę!

Nawet czytanie mnie nie ratuje.

muszelka : :
cze 09 2005 mydło i cywilizacja
Komentarze: 2

Byłam dziś poza Krakowem. Jechałam autobusem PKS. W pewnym momencie wsiadł był sobie młodzieniec, kilkunastoletni, nażelowany i na odległośc nic niepokojącego. Ale kiedy zajął miejsce przede mną, myślałam, że padnę. Tak strasznie...przepraszam...śmierdział. Brudem, potem, oparami z kuchni. Koszmar. Nie usiedziałam minuty. Zamknęłam książkę i przesiadłam się na wolne miejsce, które - niestety - nie było dużo dalej. Wciąż czułam ów smród. Po pół godzinie zrobiło mi się niedobrze. W ustach zaczęła mi się gromadzić ślina, w żołądku, choć był pusty, miałam karuzelę. Wyszukałam w torebce jakiś woreczek, bo lada moment mogłam "puścić p." Wysiadłam, a właściwie wyskoczyłam, trzy przystanki wcześniej. W najbliższym sklepie kupiłam sobie pepsi, która mi pomaga w takich sytuacjach. Jeszcze przez godzinę miałam nudności.

Ludzie! Jak ja sie umęczyłam tą podróżą!

To prawda, co ktoś kiedyś powiedział, że "cywilizacja zaczyna się od mydła".

muszelka : :
cze 07 2005 trąba powietrzna
Komentarze: 0
I niech nikt nie mówi, że w Polsce to nie jest możliwe:
muszelka : :
cze 06 2005 kopytko
Komentarze: 4

Nie znoszę reklam, ale od czasu do czasu jakaś mnie ubawi, albo ucieszy ładnym widokiem.

No i te ostatnie serie Plusa są pyszne. Dwaj panowie, wymieniający się rolami, gadający od rzeczy, w gruncie rzeczy kpią sobie z różnych rzeczy (czyt. zachowań), sprawiają, że pękam ze śmiechu. Wyobrażam sobie, ile kasy zagarnęła firma przygotowująca tę serię.

" - Co mi pan tu napisał?!

- Ko-pyt-ko..."

 

muszelka : :