Archiwum 02 sierpnia 2003


sie 02 2003 a to dopiero
Komentarze: 8

Póltora roku temu wyrzucily nas z mieszkania, przed Sylwestrem, w mróz 30-stopniowy, kiedy Marcin mial napad psychozy. Musieliśmy nocą uciekać (ja i Muszelki) do moich Rodziców do Darlowa, a teraz chce się do nas wprosić....Chce zobaczyć dzieci...Na milość ją zebralo...kurka wodna!

Piszę o mojej teściowej i jej matce... Zadaly nam tyle dodatkowych cierpień... Co ja mam zrobić? Wpuszczę do domu. jestem chrześcijanką, ale na pogaduszki nie mam ochoty... Na przywrócenie kontaktów również....

 

muszelka : :