Archiwum 06 lutego 2004


lut 06 2004 gadamy i gadamy
Komentarze: 3

Z Lilką. I nagadać się nie możemy. To cudowne.

A ja dziś nałaziłam się po urzędach i przychodniach, aby załatwić ów dodatek mieszkaniowy. Załatwiłam. I cały czas jestem wkuta, że mogliśmy go mieć od roku (od takiego ciężkiego dla nas roku).

Dzieci już razem chorują. Dom wywrócony do góry nogami, a do pokoiku dzieci nie da się wejść.I chyba dizś już nikt tam nie wejdzie, bo śpią z nami. Na sprzątanie mają pewna wymówkę: "Jesteśmy chorzy!" Musze się powoli przyuczać do tego, że coraz lepiej umieją zadbac o swój interes. Ech!

 

muszelka : :