Archiwum maj 2003, strona 5


maj 16 2003 nazwy rocznic ślubu
Komentarze: 3

Czy ktoś z Was orientuje się, jak to jest z nazwami rocznic ślubu? Szczególnie interesuje mnie piąta rocznica, którą jutro będziemy obchodzić. Jak ona się nazywa?

 

muszelka : :
maj 16 2003 jak to teraz jest?
Komentarze: 2

To jak to teraz jest? Ja np. nie moglam znaleźć swojego bloga w ogólnym spisie? I co trzeba pozmieniać linki? Niech mnie ktoś oświeci!

 

muszelka : :
maj 15 2003 książka mimochodem
Komentarze: 4

W zasadzie jestem podczas czytania kilku innych książek (jak z boku możecie zauważyć), ale dosownie wpadla mi w ręce ta: "Kolor nadziei" i przeczytalam ją sama nie wiem, kiedy. Dalam sie porwać dobrze skonstruowanej akcji, opisom morza i nadmorskich okolic. Momentami mialam wrażenie, że istotnie czuję morską bryzę, zapach jodu, soli, krzyk mew. A dziś nagle doszam do ostatniej, 476 strony. Skąd ja na to biorę czas?...z kibelka, hihi! Ale nie tylko. Lubię też schować się w dużym fotelu i zaglębić w fikcję...


A z bieżących, realnych wydarzeń, to napisze, że Marcin na weekend dostaje przepustkę zs szpitala. A ja się boję...nie jego, bo jest w trochę lepszej kondycji, ale tego, ze potem nie będzie chcial wrócić na dalszą kurację. Ma za soba dwa tygodnie, chyba wreszcie dobrali mu leki i dawkę. Przydaloby się, aby tego nie zmarnowal. Ale może niepotrzebnie się zamartwiam, co?

I jeszcze coś: mimo zimna i deszczu, maciejka w nocniku pieknie wykielkowala. Ale będzie zapach! A ja dziś na placu kupilam od takiej biednej, osiemdziesięcioletniej babuleńki kwiatka-niespodziankę w doniczce. Tak mnie prosila i namawiala, że jest ladny i dlugo kwitnie. Chciala tylko zlotowkę. No to kupilam. "Może jej brakuje na chleb?"- pomyślalam. A potem jeszcze do niej wróciam i kupilam bukiecik konwalii. Ludzie, jak pięknie pachnie w kuchni! To chyba jakieś zaczarowane konwalie. W sobotę oddam tej babuleńce doniczkę, w której sprzedala kwiatka-niespodziankę, bo bardzo o to prosila. A jak rokwitnie, napiszę, co to za kwiat.

 

muszelka : :
maj 14 2003 gdzie Wy jesteście?
Komentarze: 7

Mam wrażenie, że większość moich blogowych znajomych wyjechala na wieką majówkę... Gdzie Wy się podziewacie?

A ja już dwa tygodnie trwam sama na posterunku rodzinnym...Czuję w związku z tym , że nadciąga jakiś kryzys. Ciężko jest tak w samotności zmagać się z tyloma problemami.

Obawiam się nadciągającej chmury smutku. Zasnuwa mi jasne pole widzenia i oslabia nadzieję.

 

muszelka : :
maj 13 2003 burza!
Komentarze: 1

Nareszcie! od trzech dni byo u nas tak duszno, parno, nie do zniesienia i jest szansa, że się to napięcie rozladuje.

A moje Muszelki jutro mają jechać na prawdziwą wycieczkę z calym przedszkolem. Dla Misiaczka będzie to pierwsza taka wspólna wyprawa. Nelcia byla już rok temu. Szykuję dla nich male "co nieco" w plecaczku i chce mi się smiać, bo podobno dzieciaki patroszą wszytsko co mają zaraz po wejściu do autobusu. Na szczęśćie na potem zostaje to, co przygotowuje przedszkole...

Ale grzmoty....Coś pięknego! Burza jest taka magiczna, taka piękna i przerażająca zarazem.

Zaraz poszukam tych zdjęć, które niegdys podeslal mi Cichy.

 

muszelka : :