Archiwum kwiecień 2003, strona 8


kwi 01 2003 gdyby to bylo Prima Aprilis...
Komentarze: 7

Nam dzisiejszy dzień zaczą się - niestety - od kiepskiego odkrycia: Marcinowi firma miast zaplacic więcej za marzec (pracowal jak dziki osiol), zaplacila niemal o polowę mniej. Kiedy rano odkryl ten fakt na koncie, juz wpadal w psychoze. Potem chcial sie upewnic co do faktycznego stanu rzeczy i sprawdzil stan konta przez Internet. Okazalo sie, ze jest jeszcze gorzej, bo wczoraj jednoczesnie wplynęly i moje dochody.

Potem byla wymiana telefonow z firmą , bo pracuje zdalnie i ma ladnych kilka kilometrow do siedziby firmy. A ja ze znanym lękiem obserwowalam, jak zareaguje na to jego chora psychika. Okazalo się, ze jego bezpośredni przelożony dostal wymowienie i zdaje sie przez to mscil sie na innych pracownikach, którzy zostają. I tak caly dzień do kitu.

Jak, jak mam chronić Marcina przed problemami, ktore wpychają go w napady pscychozy? Przeciez to nie jest osiągalne.

A niech to!

muszelka : :
kwi 01 2003 Dzień kłamczuchów :-)
Komentarze: 0

A mnie to już jakoś nie bawi....

muszelka : :