Najnowsze wpisy, strona 77


cze 03 2003 dziś stchórzyłam
Komentarze: 9

Tak, jak codziennie telefonowalam do Mamy na OIOM, tak dziś nie mam odwagi...Bardzo, bardzo boję się...

W dodatku bylam dziś na pogrzebie teściowej wujka męża. Zachorowala w tym samym czasie, co moja Mama i też leżala na OIOM-ie. No, niestety, nie uratowali jej. Poszlam na ten pogrzeb, a tam cala rodzinka męża. Nawet moja teściowa, która od dawna nie chadza do kościola. Stalam sobie z boku. Oni nie uznają mnie za rodzinę, a Basia (córka zmarlej) byla...ach, wiadomo... zalamana. Na szczęście jakoś przeżylam. Dzieci byly jeszcze w przedszkolu.

Teraz telefonowala do mnie moja kuzynka z Wroclawia. Też próbowala mnie jakoś podtrzymać na duchu. A ja popadam w jakiś rodzaj odrętwienia. I przypomina mi się fragment z Milosza:

"Jest taka ludzkiego cierpienia granica,

za którą się usmiech pogodny zaczyna."

 

Co prawda do uśmiechu jeszcze mi daleko, ale mam wrażenie, że juz więcej cierpienia nie udźwignę.

 

muszelka : :
cze 03 2003 trzecia operacja
Komentarze: 5

Jak w temacie: Mama przeszla trzecią pod rząd operację. okazalo się, że podczas Jej sztucznego snu, pluca i serce - owszem - odpoczywaly, ale rany pooperacyjne się nie goily. Dziś mają Ja budzić.... Ja już nie mam sil... Naprawdę...

Niech ją obudzą i niech wreszcie będzie lepiej!

A upierdliwy naczelny niech sobie sam napisze artykul! Zrzuca "laskawie" na mnie tematy, których nikt nie chcial wziąć, a kiedy ja coś z nich wyluskam, czepia się bez uzasadnienia. mam go gdzieś.

 

muszelka : :
cze 02 2003 precz z naczelnymi
Komentarze: 4

Dobil mnie dziś mail od naczelnego, pretensjonalnego gówniarza o wygórowanym mniemaniu o sobie. Czepia się w moimartykule takich nieistotnych rzeczy, że nie wiadomo, czy się śmiać, czy plakać, a poza tym zwraca się takim tonem, iż mnie - pokojowo nastawionej do ludzi Muszelce - ręce same szukają jakiegoś harapa. No beznadziejny przypadek. Szlaban by to trafil te wszystkie uklady!

Ja tu nie wiem, jak przetrwać kolejne dni, godziny, aby się nie zalamać, a ten gnojek przysyla mi takie maile...

I co? Zignorować go, olać, zwymyślać, czy potulnie poprawić, tzn. zbabrać artykul? Co zrobić?  Skoro dla mnie liczy się każda wierszówka?

 

muszelka : :
cze 01 2003 tata
Komentarze: 6

Biedny tata. Jest zalamany. Telefonowal okolo poludnia, a ja z trudem odebralam (teraz boję się, kiedy na komórce widzę, że to on). Mial tak smutny glos...Boję o niego, bo jest po dwóch zawalach.

Mamę prawdopodobnie jutro będą próbowali wybudzić i może być klopot z jej sercem i plucami, bo nie wiadomo, czy podejmą dobrze swoje funkcje... Co to będzie? Jak to będzie?

A tu przecież Dzien Dziecka. Powinnam z radością zająć się Muszelkami, a ja pozwalam im prawie caly dzień spędzić przed telewizorem z kreskówkami. Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone w takich okolicznościach.

Przeczytalam tez króciutka książkę: "Śmierć motyla" Petera Henninga, w której tytulowa bohaterka tez cierpi na schizofrenię.

muszelka : :
maj 31 2003 jak opisać?
Komentarze: 4

Nie umiem... A przecież powinnam. Tak latwo przychodzi mi opisywać fikcję... Jednak swoich wewnętrznych, obecnych przeżyć nie umiem ubrać w slowa. Może poezja mialaby szansę, może muzyka? Slowa wydają się malo precyzyjne, wyświechtane.

Tęsknię za Mamą.... Już sam fakt, że śpi, że nie mogę Jej uslyszeć na zawolanie, jak to bylo dotychczas, sprawia, że ściska mi się serce. A kiedy wyobrażę Ją sobie, malą  bezradną wplątaną w te respiratory, kroplówki, sączki i inne urządzenia na OIOM-ie, wpadam w rozpacz. Chcialabym Ją trzymać za rękę, mówić do niej...Ufam tylko, że czuje mnie duchowo, że w jakiś sposób zdaje sobie sprawę o mojej przy Niej obecności... Moja, biedna Mama...

A Marcin? Dziś nawet trochę popracowal nad tym, co mial przyslane z firmy, ale po poludniu znowu poczul się gorzej, a teraz śpi. Normalnie bardzo interesuje się polityka, a dziś nawet nie posluchal Busha. Jutro wraca do szpitala. Ja staram się cieszyć choć tym, że jest w troche lepszej formie, niż przed dwoma tygodniami, kiedy to wlaciwie przespal caly pobytr w domu.

 

muszelka : :